Po Synodzie OJER w Koszalinie

Na początku Sierpnia 2010 w Koszalinie odbył się Synod Naprawczy Jednoty. Z Jednoty usunięci zostali wszyscy siejący zamęt, szczególnie zaś wierni zborów mariawicko-reformowanych i wietnamskich.

Synod został zakończony skromnym nabożeństwem, z trwającym 4 godziny kazaniem. Naczelny Superintendent Rudolf Schweinwasser, ubrany w skromną togę, wygłosił purytańsko dosadne kazanie, w którym imiennie wyliczał wszystkie sługi szatana, które przeniknęły do Jednoty. Po paru miesiącach chaosu, Jednota odżywa. Wraca Kościół założony w dniu Zesłania Ducha, który przez lata musiał ukrywać się w Genewie, a przez naszego Naczelnego Superintendenta rozwinął się na cały świat. Teraz powrócił, jeszcze bardziej skromny, jeszcze bardziej purytański, jeszcze bardziej ostry w kościelnej karności.

Jakże wielkim zdziwieniem było dla niewiernych mieszkańców Koszalina, kiedy 80 pastorów ubranych w czarne togi do kolan i 180 prezbiterów w czarnych garniturach, białych koszulach i czarnych krawatach, przeszło ulicami ich miasta śpiewając „O ortodoksyjny zborze”. Jednakże skromność jak zwykle zatryumfowała nad rozpustą. Niech skromność nasza będzie znana wszystkim ludziom.

Amen

w imieniu Rady Jednoty
kurator Jednoty
Andrzej Miller

Filia WSPiS w Jazgarzewie!

Filia WSPiS w Jazgarzewie!
październik 18, 2009 autor: reformowani | Edytuj
Znany z purytańskich pomysłów pastor Łukasz Dzielak postanowił utworzyć filię gdańskiej Wyższej Szkoły Purytanizmu i Skromności. Swój symboliczny pomysł przekazał w czasie nabożeństwa w Zborze w Jazgarzewie. Pomoc w kształceniu zaoferowali Mędrcy Zboru.
Uczelnia Jazgarzewska będzie kształcić w duchu Mariawityzmu Reformowanego, jednakże z krytycznym spojrzeniem na to co jest mariawickie, a nie godzi się reformowanym. Pierwszym prorektorem filii został pastor zboru Jazgarzewskiego, kmieć Łukasz Dzielak.
W szkole będą prowadzone 3 kierunki w systemie wieczorowym lub zaocznym:
– Pedagogika Karna
– Pedagogika Wielkiego Miłosierdzia
– Teologia Mariawicko-Reformowana
Pierwszy kierunek przeznaczony jest dla wszystkich członków OJE-R, pozostałe dwa dla członków zborów tradycji mariawickiej.
Niechaj dzieło WSPiS w Jazgarzewie będzie iście purytańskie!
Symboliczne pozdrowienia
ojciec Wojciech A. Mazur
prezydent okręgu Mazowiecko-Podlaskiego OJE-R w RP

Forum Inteligencji Reformowanej w Pruszczu Gdańskim

I Zbór Ortodoksyjno-Reformowany w Pruszczu Gdańskim serdecznie zaprasza na Forum Inteligencji Reformowanej w Pruszczu Gdańskim. W honorowym komitecie organizacyjnym znajduje się prezydent Michał Rey, jego żona Helga (z d. Formela) oraz mgr Rajmund Kleina.
Tematem wiodącym Forum Inteligencji Reformowanej będzie “Reformowany Etos Skromności”
W pierwszy dzień forum (25.09) zaplanowaliśmy następujące wykłady
męd. mgr Bohdan Szmitek – Współczesne przejawy skromności (godz 17-18:30)
męd. inż. Marian Hops – Teologiczne podwaliny Etosu Skromności (godz 18:30 – 20:00)
W drugi dzień forum (26.09) przewidzieliśmy następujące wykłady
duszp. Gregory Fatzeth – Skromność jako narzędzie Ewangelizacyjne (godz 9:00-10:30)
duszp. Arnold Kurtsche – Duszpasterskie aspekty skromności (godz 10:30-12:00)
duszp. Mateusz Węgielski – Skromność w Nowym Testamencie (godz 12:00-13:30)
obiad
męd. Józef Burger – Reformowany Etos Skromności a Dogmat o bezwzględnej skromności (godz. 15:00-16:30)
Helga Formela-Rey – Etos skromności a reformowana toga (godz. 16:30 – 18:00)
prez. Michał Rey – Skromność w życiu zborowym w Pruszczu Gdańskim (18:00-19:30)
A 27-ego zapraszamy na nabożeństwo o godz. 10:15 , które poprowadzi Naczelny Prezydent Jednoty – kustosz Rudolf Schweinwasser. Kazanie będzie na podstawie Listu do Filipian, ze szczególnym uwzględniem nauczania Apostoła Pawła na temat skromności
A skromność wasza niech będzie znana wszystkim ludziom!

Świadectwo : Byłam w sekcie

Przedstawiamy wam historię siostry Ludwiki Froczyk z Ostrołęki, która prawdopodobnie jedynie dzięki działalności misyjnej pastora Stefana Raczaka wyswobodziła się z rąk potwornej sekty. Posłuchajcie tego świadectwa:
Nazywam się Ludwika, mam 74 lat, od 14 lat jestem emerytką. Całe życie byłam osobą pobożną, ale jak się okazało była to pobożność fałszywa. 4 lata temu moje zdrowie zaczęło szwankować. Mój były już mąż powiedział, żebym zapisała się na Aerobik. Na początku byłam sceptyczna, ale w końcu dałam się skusić. Słyszałam, że aerobik to nic złego, a przynosi korzyści zdrowotne. A więc czemu nie, pomyślałam otumamiona szatańską propagandą. Chodziłam rok, drugi, trzeci, zaczęłam czwarty usłusznie wykonując polecenia guru tej sekty pana Mariusza. Pewnego dnia kiedy wychodziłam z sali treningowej spotkałam przy ośrodku fitness pastora Stefana. Miał on transparent z napisem “Aerobik to sekta”. Na początku byłam zdziwiona, dlaczego. On jednak za pomocą Biblii szczególnie 7-ego rozdziału listu do Genewian pokazał mi, że praktyki aerobiku są sekciarskie. Byłam wystraszona, w końcu zawsze byłam głęboko wierzącą osobą. Pastor polecił aby zrezygnowała z aerobiku, zostawiła męża-kusiciela i przystąpiła do Jednoty. Poprosiłam o czas, następnego dnia podjęłam już decyzję. Oswobodziłam się z jarzma grzechu. Zostawiłam aerobik wybrałam Jednotę. Czuję się wybrana!
siostra Ludwika
Cóż za piękna historia naszej siostry. Tak wiele osób jeszcze jest w szponach różnych sekt takich jak Aerobik, Tai Chi, Pływanie Synchroniczne, wymieniać można by bez końca. Na szczęście w Jednocie Pańskiej są robotnicy, siewcy, którzy Słowem Bożym rzucają na różne gleby, ale owoce są obfite. Pomódlmy się dziś o wszystkich otumanionych przez Sekty.
Stefan Raczak – pastor zboru w Ostrołęce

Dlaczego nie wezmę udziału w Tygodniu Modlitw o Jedność Kościoła

Bracia i Siotry, zjednoczeni Duchem Chrystusa
Po ostatnim nabożeństwie, w naszej skromnej, purytańskiej kaplicy w Warszawie, gdzie jak w każdą II-gą niedzielę miesiąca Zwiastowałem Słowo Boże (Co uniemożliwiło mi niestety pobyt na konferencji superintendentów w Gdańsku, aczkolwiek Duchem i Symbolem byłem z nimi) miałem okazję przeprowadzić parę ciekawych, aczkolwiek nieporywających i nie prowadzących na pokuszenie rozmów z wiernymi Zboru Warszawskiego. Jeden z naszych braci zadał mi takie pytanie – czy wielePastor Superintendent weźmie udział w Tygodniu o Jedność Chrześcijan? Te pytanie sprawiło, że mówiąc lekko się przeraziłem. Powiedziałem więc bratu – “Szatan i rozpustne ciągoty przemawiają przez usta Twoje. Uklęknij, przeproś, idź i sprzedajwszystko co może być powodem twego moralnego zepsucia, a pieniądze daj Radzie Starszych”.
Dlaczego wywołało to u mnie takie oburzenie? Czy można być uczestnikiem Zwiastowania Pańskiego i Zwiastowania Szatana? Czy można być w Społeczności Predestynowanych i w Społeczności Potępionych? I czy można być w społeczności czystych i w społeczności rozpustników? Moja odpowiedź brzmi NIE. Jak bardzo musiałbym się upodlić, a co więcej upodlić dobre imię naszej Jednoty biorąc np udział w obrzydliwej “ekumenicznej” ofierze katolickiej. Albo śpiewając swawolne pieśni na nabożeństwie metodystów. Czy też siedzieć otoczony złowrogimi witrażami w Katedrze luterskich rozpustników. O moskiewskiej doprawianej kadzidłem rozpuście nie wspominając.
Reprezentuję Jednotę czystości i wierności Słowu. Nie będę więc w społeczności z tymi, którzy prawdę odrzucili. I wolałbym 5 razy dziennie codziennie głosić kazania w Zborze Warszawskim (za każdym razem inne) niż choć raz, przyłączyć się do społeczności rozpustników. W naszej Jednocie naekumeniczną rozpustę miejsca nie ma i nie będzie!
Amen!
pastor Rudolf Schweinwasser – Naczelny Superintendent Jednoty

Michał Porudczuk : Dlaczego chodzę w krawacie

Wielu ludzi dziwi się kiedy widzi duchownego w stroju świeckim.  Także (o zgrozo!) w szeregach naszej Jednoty, pojawiają się głosy, że duchowny, pastor, powinien się czymś wyróżniać. Doszły mych uszów nawet szatańskie powoływania aby zacząć nosić koszulę z “listkiem”. Mojego przyzwolenia na te wypaczenie jednak nie będzie.
Dlaczego nie założę koloratki? Czymże jest koloratka? Koloratka to obroża, obroża Rzymu. Papież za pomocą tejże smyczy trzyma swych podwładnych, aby oni trzymali swoich podwładnych itd. Pełna koloratka to pełna uległość wobec rzymskiej herezji. Wobec tej Herezji z miasta, które leży na półwyspie w kształcie kozaka (czy może być coś bardziej wodzącego na pokuszenie niż kozak?!) musimy się sprzeciwstawić. Przeciwstawić się w pełni, a nie tylko częściowo. Dlatego też nie założę koszuli z wkładaną koloratką (tzw. listkiem), bo to pokazuje, że związki z rzymską rozpustą nie zostały zerwane całkowicie. Ale założę do mojej koszuli, purytańskiej bieli, krawat, czyli tzw. zwis męski. A dlaczego go założę? Bo mówiąc brutalnie – Rzym, papiestwo i cała ta rozpusta mi zwisają tak jak ten krawat.
Amen
Michał Porudczuk – pastor zboru białoruskojęzycznego w Białymstoku

Coś dla dzieci…

Umiłowani w Panu, który to pozostał wśród nas duchem i symbolem, drogie dzieci!
Obchodzimy właśnie tzw Tydzień Umarłych. W tym tygodniu dorosłym przypominamy o cudownej łasce predestynacji, jest to także tydzień w którym szczególny sposób poświęcamy dzieciom naszym, które często wpadają w rozpoczęty właśnie rozpustny szał zakupów. Dzieci stają się opętane przez szatana, zaczynają nosić kolorowe ubrania, słuchać muzyki czy też oglądać kolorową telewizję. Naszym obowiązkiem jako dorosłych jest zakończenie tej patologii! Jeżeli ktoś z tej rozpusty się nie wyswobodzi, daremna jest jego nadzieja w wybranie ku zbawieniu, tacy ludzie kończą w ogniu wieczystym. Także drogi ojcze, droga matko (jeżeli czytacie to razem to odsuńcie się od siebie aby nie zaszło między wami do pożądliwości) nie pozwólcie na to aby wasze dziecko zostało przeznaczone ku potępieniu.
Ku przestrodze umieszczam więc bajkę braci Grimm, poleconą mi przez superintendenta innego nieortodoksyjnego wyznania, aczkolwiek bajka ta jest bardzo ortodoksyjna i pożyteczna dla rozwoju dzieci
Było sobie nigdyś uparte dziecko, a nie robiło nic, czego chciałaby matka. Dlatego nie miał w nim Bóg upodobania, zesłał nań chorobę i żaden lekarz nie umiał mu pomóc. Wnet leżało na łożu śmierci. Gdy opuszczono je do grobu i przykryto ziemią, nagle wyłoniła się z niej rączka i sięgała w górę, a przysypywanie jej świeżą ziemią nic nie dawało. Rączka ciągle wychodziła na wierzch. Matka musiała tedy podejść do grobu i chłostać rączkę rózgą, a gdy to uczyniła, rączka schowała się i dziecko odnalazło swój pokój pod ziemią.
Pamiętajcie drodzy rodzice – nie ma sprawiedliwości bez karności, dobrego wychowania bez częstego karania. Niech bajka ta przemówi do serc waszych
Amen
pastor Janusz Pisarek
II Pastor Zboru w Pułtusku, specjalista Jednoty d/s pedagogiki i odpowiedniego wychowania dzieci

Dlaczego tyle kontrowersji w związku z OJE-Rem?

Zaiste prawda boli tych którzy się prawdy boją!
Wielkie zamieszanie wybuchło na forum przedstawicieli herezji augsbursko-wittenberskiej (http://www.forum.starebielsko.org/forum.php)  w związku z powstaniem naszej Jednoty na terytorium Polski. Czemuż aż tak znienawidzona jest Jednota nasza? Czemuż takie obrzydzenie panuje tam na prawdę świętą objawioną i wprowadzaną przez naszą Jednotę?
Psy szczekają, karawana jedzie dalej! Żyjemy w czasach drugiej Reformacji. Tym razem tej prawdziwej. Aby podkreślić duchową i symboliczną twarz tego wielkiego dzieła, dziś zbiera się Zgromadzenie Superintendentów Jednoty, które stworzy 95 tez Prawdziwej Reformacji.
Kiedy przybywa nam wrogów, przybywa nam i przyjaciół. Zaprawdę wielkie rzeczy się dziać będą
Z duszpasterskim, duchowym i symbolicznym pozdrowieniem
Pastor Rudolf Schweinwasser – Naczelny Superintendent Jednoty

Dlaczego OJE-R jest prawdziwym Kościołem

Drodzy Bracia i Siostry, Ziemii Mazowieckiej i Podlaskiej, droga Jednoto.
Często spotykamy się ze stwierdzeniem prawdziwy Kościół. Czymże jest prawdziwy Kościół? Jak podaje Wyznanie Apostolskie (w redakcji OJE-R, 2008) jest on “Jeden, Święty, Ortodoksyjny i Ewangelikalno-Reformowany”.
Bo właśnie taki był Kościół założony w dniu Zesłania Ducha Świętego, budowany Słowem Bożym i krwią męczenników.
Czy więc można by powiedzieć, że Ortodoksyjna Jednota Ewangelikalno-Reformowana powstała w latach 30 n.e. i jest najstarszym Kościołem Chrześcijańskim i zarazem tym prawdziwym? Myślę, że tak. Apostołowie byli pierwszymi superintendentami, Piotr był natomiast naczelnym superintendentem, jego władza była jednak tylko symboliczna. Wystrój kościołów OJE-R tylko niewiele różni się od wystroju pierwszych chrześcijańskich domów modlitwy, porządek liturgiczny jest prawie identyczny, natomiast używana przez naszych ministrów czarna toga pruska sięgająca do kolan, jest raptem niewielką modyfikacją stroju obowiązującego wtedy w Palestynie.
Wielu się pyta dlaczego to Ortodoksyjna Jednota Ewangelikalno-Reformowana jest prawdziwym Kościołem a nie Kościół Katolicki. Wielu podaje tu błędne tłumaczenie słów Apostolicum “wierzę w […] Święty Kościół Powszechny (Katolicki)”. Jest to błędne tłumaczenie łacińskiego “Credo in […]sanctam Ecclesiam catholicam”, które po głębokiej analizie przeprowadzonej przez wybitnych znawców z naszego Kościoła, zmieniono “Wierzę w […]Jedną Świętą Ortodoksyjną i Ewangelikalno-Reformowaną Jednotę” jako najbliższy oryginału.
Tak więc czy nasza Jednota jest jedna?
Jest, ponieważ jest organizacyjnie spójna
A czy jest Święta?
Tak, bo wyznaje święta chrześcijańską wiarę
Czy jest Ortodoksyjna?
Tak, poniewaz trzyma się ortodoksji wiary
Czy jest Ewangelikalno-Reformowana?
Jest, ponieważ powołuje się na Kalwina i Zwingliego
Tak więc nie ma wątpliwości, że to OJE-R jest prawdziwym Kościołem z Apostolicum
kto jest poza Kościołem, jest poza Chrystusem
podpisano
pastor Janusz Józef Pisarek, superintendent Mazowsza i Podlasia
do wiadomości:
-pastorzy superintendentur Mazowsza i Podlasia
-intendenci zborów Mazowsza i Podlasia
-Starsi Zborów na Mazowszu i Podlasiu